Rosnąca liczba cudzoziemców pracujących i osiedlających się w Polsce stawia przed administracją publiczną poważne wyzwania. W ostatnich latach widoczny jest problem przeciążenia urzędów wojewódzkich, przewlekłości postępowań legalizacyjnych oraz ograniczonego dostępu do kompleksowej pomocy dla migrantów. Odpowiedzią na te trudności mają być planowane Centra Integracji Cudzoziemców, które rząd zapowiedział w ramach polityki migracyjnej na lata 2025–2030.
Nowe jednostki, tworzone na poziomie województw we współpracy z organizacjami pozarządowymi, będą pełnić funkcję „one-stop-shop” – miejsc, w których cudzoziemcy otrzymają zarówno wsparcie prawne, jak i praktyczne narzędzia do szybszej integracji. W ramach centrów przewidziano m.in. kursy języka polskiego, doradztwo zawodowe, pomoc psychologiczną oraz wsparcie asystentów urzędowych. Finansowanie ma pochodzić ze środków unijnych (AMIF, EFS+) oraz budżetu krajowego.
Z perspektywy rynku pracy rozwiązanie to ma istotne znaczenie. Dobrze przygotowany i świadomy swoich praw pracownik to mniejsze ryzyko formalnych błędów, szybsze procedury legalizacyjne i większa stabilność zatrudnienia. Z kolei dla administracji centra mogą odciążyć urzędy wojewódzkie, które od lat borykają się z rosnącą liczbą spraw i ograniczonymi zasobami kadrowymi.
Warto podkreślić, że podobne modele funkcjonują już w wielu państwach Unii Europejskiej, gdzie przyczyniły się do sprawniejszej integracji migrantów oraz większej przejrzystości procedur. Polska, mierząc się z rosnącą migracją zarobkową, potrzebuje takiego systemowego wsparcia.
W Justay obserwujemy, że integracja cudzoziemców to proces wielowymiarowy – obejmuje zarówno kwestie administracyjne, jak i społeczne. Centra integracji mogą stać się ważnym narzędziem ułatwiającym adaptację w Polsce, a tym samym sprzyjającym stabilnemu zatrudnieniu i rozwojowi gospodarczemu.